Strona Główna














 

Region muszyński w literaturze i poezji

(…)

Najpełniej literacko Muszynę wysławiła, spenetrowała i utrwaliła w poezji grupa literacka o nazwie tej miejscowości. Muszyna urosła przez to wydarzenie do rangi symbolu poetyckiego. Inicjatorem i największym orędownikiem tej sprawy był Jerzy Harasymowicz, zauroczony ukrytą w górą miejscowością nad Popradem. Gru[a powstała w 1957 roku. Pisarze wchodzący w jej skład publikowali swe utwory w nie istniejącym już piśmie literackim młodych „Czarno na Białym”, przemianowanym od numeru trzeciego na „Zebrę”. Na jakiś czas grupa rozbiła się na grupę „Zebra” i grupę „Muszyna”, aby ponownie istnieć do przełomu lat 1964/1965 pod pierwotną nazwą. Przez „Muszynę” przewinęło się wielu znaczących twórców. Przeważali poeci, a wśród nich, oprócz wymienionego już założyciela grupy Jerzego Harasymowicza, następujący: Tadeusz Nowak, Tadeusz Śliwiak, Jan Zych, Elżbieta Zechenter, Krystyna Kleczkowska, Teresa Socha-Lisowska i Maria Suknarowska.

(…)

Niepoślednią rolę miasteczko w Karpatach odegrało w twórczości Jerzego Harasymowicza. W debiutanckim tomie wierszy tego autora pt. Cuda znajdujemy utwory bezpośrednio poświęcone Muszynie. Są to: „Jesienne zające”, „Wzruszenie na wczasach”, „Dzień osiemnastoletniego” i „Kołysanka”. W wielu następnych książkach Jerzego Harasymowicza Muszyna ma również swoje wiersze, jak choćby: „Powrót do Kraju Łagodności”, „Ma się pod jesień”, czy „Madonny polskie”.

(…)

Muszyna przedstawiona przez Harasymowicza to już historia. Są co prawda na Rynku kapliczki, z których jedną zamieszkuje święty Jan, a drugą święty Florian, ale jakże zmieniło się ich otoczenie. Dom handlowy, domy wczasowe ze szkła i betonu, czynią z Muszyny może bardziej nowoczesną miejscowość uzdrowiskową, ale pozbawiają niestety urokliwego klimatu. „Dom nad Popradem” z innego utworu Jerzego Harasymowicza zginął przygaszony przez nowoczesny dom wczasowy „Żerań”. Cerkiewki też jakby się pochowały. Nie jest to już „kraj łagodności”, więc czasem tęsknimy za tamtą Muszyną z poezji Harasymowicza.
(…)

Adam Ziemianin: Region muszyński w i literaturze poezji /w:/ Almanach Muszyński 1992.

.............................................................................

Jerzy Harasymowicz

Miasteczko w Karpatach

Na jednym jego końcu Jan Chrzciciel chudziutki nie chce łakomstwem zgrzeszyć
więc tłuste kury z swej kaplicy wygania, aż trzepoczą nad miasteczkiem.
Naprzeciw święty Florian pod nosa czerwonym żaglem
Ma jak półksiężyc złotą łódkę wąsów, i od ognia tulipanów jest odgrodzony płoteczkiem.
Uliczki kot przeskakuje z jednej rynny na drugą,
Maleńkiemu świątkowi ciernie patki wyciągają z pięty
I fura ze zbożem, bez koni, z dyszlem jak z laską na ramieniu
Jak dziad wygląda kudłaty, a obok pies leży, w kurzu wyciągnięty.

Na szubienicy daszku piekarniczego wozu, co jedzie aby-aby
Woźnica schylił głowę, powieszony na drzemce,
I na brązowej kopułce cerkiewki, myśląc, że to orzech,
Chmury zachodu, rude wiewiórzyce, zza jodeł się wychylają poruszone wielce.
A gdy nocą burza o byle świerk opiera, chcąc go zedrzeć, błyskawic srebrny kaganiec
Wtedy na ciemne, szumiące deszczem góry otwieramy okno
I śnie się nam niedźwiedź, co objąwszy konia białogrzywego za szyję,
Wolno puszczą słoneczną jedzie i jak dziecko śni słodko.

     

Zdjęcia prasowe i reklamowe. Retusz fotografii. Zdjęcia ślubne, wesela. Fotografia ślubna, chrzty.