***
Matce

Budzi się cicho
I nad mapą stolnicy
Obmyśla natarcie garnków
Potem długo
Rozmawia z knedlami
A w kolejce u rzeźnika
Stoi potulnie jak owieczka

Po południu robi na drutach
Najcieplejsze wskazówki
Na moją wędrówkę